Uszkodzony dach, rozerwana rynna, zniszczona szklarnia a także zdemolowana kuchnia i rozszczelniona instalacja gazowa. Do tego lokalne zalania. To skutki porannej burzy, która przeszła przez Gdańsk.
To może być niespokojne, niedzielne popołudnie na Pomorzu. Meteorolodzy ostrzegają przed intensywnymi burzami i gradobiciem. Oprócz naszego regionu, ostrzeżenie wydano w siedmiu innych województwach.
Prawie 300 budynków w powiecie kościerskim zostało uszkodzonych po nawałnicy, która dwa tygodnie temu przeszła nad Pomorzem. To domy, stodoły, budynki gospodarcze i domki letniskowe, w gminach Lipusz i Dziemiany.
Oprócz doraźnej pomocy, czyli np. plandek do zabezpieczenia domów oraz środków czystości, poszkodowanym zostaną przekazane agregaty prądotwórcze i paliwo do nich. Na miejscu kataklizmu wciąż są obecni wolontariusze i pracownicy Caritas, którzy docierają do kolejnych poszkodowanych i rozpoznają ich potrzeby.
Rolnicy szacują straty po nawałnicy, która dwa tygodnie temu dotknęła osiem i pół tysiąca gospodarstw, w tym dwa tysiące, na Pomorzu. Poszkodowani mogą liczyć na pomoc finansową rządu i wsparcie ze środków unijnych. Pieniędzy jest wystarczająco dużo – zapewniał w Gdańsku wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Ryszard Zarudzki.
Trzysta pięćdziesiąt tysięcy na pomoc poszkodowanym w nawałnicy przekażą w sumie samorządy z powiatu słupskiego. Pieniądze trafią do gmin z powiatów kościerskiego, chojnickiego i bytowskiego.
Jeden dzień, tysiące łez wzruszenia. W piątek nasz telefon po prostu się urywał. Wszystko za sprawą wycieczki pewnych wyjątkowych dzieci…
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
