
Kierował bankowozem pod wpływem alkoholu. Grozi mu co najmniej 2,5 tys. zł grzywny
Policja w Sopocie zatrzymała mężczyznę, który kierował tak zwanym bankowozem i był pod wpływem alkoholu. 58-latek przewoził pieniądze i miał przy sobie broń służbową.

Policja w Sopocie zatrzymała mężczyznę, który kierował tak zwanym bankowozem i był pod wpływem alkoholu. 58-latek przewoził pieniądze i miał przy sobie broń służbową.

Wiceprzewodniczący rady powiatu lęborskiego spowodował kolizję drogową, kierując pod wpływem alkoholu. Marcin Brodalski miał ponad dwa i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Blisko 2,5 promila w organizmie, zdewastowane auto i infrastruktura drogowa. Kierowca z Ustki urządził sobie rajd z przyczepką po mieście i o mały włos nie doprowadził do tragedii.

Nie zatrzymała się do kontroli drogowej, była pijana, przewoziła dzieci bez zabezpieczenia i próbowała wręczyć policjantom łapówkę. Poważne konsekwencje grożą 34-latce z powiatu lęborskiego.

Był kompletnie pijany, miał cztery dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, a jego auto nie miało ważnego przeglądu ani ubezpieczenia OC. Nie przeszkadzało mu to w tym, by wybrać się na krótką przejażdżkę. Mieszkaniec Lęborka w trybie przyspieszonym stanął przed sądem i został skazany na karę bezwzględnego pozbawienia wolności w wymiarze 2,5 roku.

Kierujący samochodem ciężarowym z naczepą zasnął za kierownicą, jadąc w korku obwodnicą Trójmiasta. Kiedy zgłaszający podszedł, by obudzić mężczyznę, poczuł zapach alkoholu wydobywający się z kabiny i postanowił zabrać kluczyki od auta.

Pijany kierowca doprowadził do dachowania w Grabnie na trasie Słupsk – Ustka. 21-latek miał około promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie posiadał prawa jazdy.












© 2024 - Radio Gdańsk