Gdańscy rugbyści zatrzymali pijanego kierowcę w Wągrowcu
Rugbyści z Gdańska zatrzymali koło Gniezna pijanego kierowcę. Zawodnicy jechali na mecz, gdy zauważyli samochód, który zagrażał innym kierowcom.
Rugbyści z Gdańska zatrzymali koło Gniezna pijanego kierowcę. Zawodnicy jechali na mecz, gdy zauważyli samochód, który zagrażał innym kierowcom.

Policjanci z elbląskiej drogówki zatrzymali 32-letniego kierowcę hyundaia, który jechał pod prąd drogą S7. Okazało się, że mężczyzna był pijany i nie miał prawa jazdy.
Prawie dwa promile alkoholu miał mężczyzna, który uciekał przed policją w miejscowości Cisy. 38-latek stracił panowanie nad pojazdem i dachował.

Policjanci z Miastka zatrzymali pijanego 21-latka, który ukradł samochód na stacji benzynowej, a następnie rozbił go na drzewie. Mężczyzna przed funkcjonariuszami ukrył się w wersalce znajomych.

Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę busa. Mężczyzna nie reagował na ich sygnały i zaczął uciekać.

Autobus do kontroli został zatrzymany w Starkowej Hucie. Badanie trzeźwości wykazało, że kierowca miał w wydychanym powietrzu ponad pół promila.
Dziesięć lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Taką karę wymierzył sąd w Sławnie w województwie zachodniopomorskim pijanemu kierowcy, który zabił dwie pasażerki.












© 2024 - Radio Gdańsk