Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces siedmiu mężczyzn oskarżonych o udział w bójce przed klubem nocnym w Gdańsku przy ul. Elektryków. Jeden z podsądnych odpowiada za użycie noża podczas bójki i ranienie pięciu osób.
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces siedmiu mężczyzn oskarżonych o udział w bójce przed klubem nocnym przy ul. Elektryków. Jeden z oskarżonych odpowiada za użycie noża i ranienie pięciu osób.
Do Sądu Okręgowego w Słupsku trafił akt oskarżenia w sprawie usiłowania zabójstwa. Do tragedii miało dojść w czerwcu tego roku w Koczale w powiecie bytowskim. Podczas kłótni braci – 44-letniego Grzegorza S. i 42-letniego Pawła A. – poprzedzonej spożywaniem alkoholu, starszy z nich ugodził młodszego nożem w okolicę serca.
Trzymiesięczny areszt dla 20-latka, który przy użyciu noża zaatakował swoich rodziców. Mężczyzna i kobieta z ranami ciętymi głowy i rąk trafili do szpitala. – Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Ich syn usłyszał dziś prokuratorskie zarzuty – powiedziała asp. sztab. Marta Szałkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku.
W mieszkaniu przy ul. Morskiej w Ustce 46-letni mężczyzna przy użyciu noża brutalnie zaatakował 69-latka. Starszy mężczyzna trafił do szpitala w Słupsku, ma kilka ran kłutych klatki piersiowej.
Dramatyczne sceny rozegrały się w minioną niedzielę w Gdyni. 43-letni mieszkaniec miasta powiadomił policję, że został napadnięty przez znanego mu mężczyznę. Sprawca, grożąc nożem, zażądał kluczyków do forda osobowego wartego około 24 tys. zł. Chwilę później wsiadł za kierownicę i odjechał.
Był nietrzeźwy, wulgarny i zastraszał pasażerów, krzycząc, że „wszystkich ich pozabija”. Zdecydowana reakcja kierującej autobusem linii 109 w Gdyni-Grabówku najprawdopodobniej zapobiegła tragedii.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
