W Turcji na miejscu licznych akcji ratunkowych co jakiś czas słychać brawa. To sygnał, że wydobyto spod gruzów kolejną żywą osobę. W środowy poranek udało się to polskim strażakom z grupy ratowniczej HUSAR, którzy po intensywnej nocnej pracy i siedmiu godzinach „kopania” uratowali spod gruzowiska 17-letnią dziewczynę.
Przez najbliższe dni będą pracowali 24 godziny na dobę – tak były strażak i doświadczony ratownik Jakub Zambrzycki oceniał warunki pracy polskich ratowników w miejscu trzęsienia ziemi w Turcji.
W akcji ratowniczej po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrii, biorą udział polscy strażacy. Do grupy należą także ratownicy z Pomorza. – Kiedy ogłoszono alarm dla grupy HUSAR, wszyscy się stawili. Nasza grupa liczy około 44 osób, pojechało 15. Ludzie, którzy zostali skierowani do działań, mają bogate doświadczenie i wielokrotnie uczestniczyli w misjach zagranicznych – mówił w Radiu Gdańsk
78 razy interweniowali od soboty nad ranem strażacy na Pomorzu. Interwencje dotyczyły przeważnie usuwania skutków intensywnych opadów śniegu i silnego wiatru w regionie – poinformował dyżurny PSP. Drogi krajowe i wojewódzkie w regionie są przejezdne, ale miejscami występują utrudnienia.
Wiele wskazuje na to, że kończący się powoli rok okaże się rekordowym dla pomorskich strażaków zarówno pod względem pracy, jak i jakości nowego sprzętu, który w tym czasie otrzymywali. Mijający rok podsumował szef wojewódzkiej komendy, nadbrygadier Piotr Socha w rozmowie z Sebastianem Kwiatkowskim w audycji “Gość Dnia Radia Gdańsk”.
W pożarze budynku w Starogardzie Gdańskim zginęła 58-letnia kobieta. Służby ewakuowały dwie osoby i dwa psy.
Nadzór budowlany wydał zakaz użytkowania budynku w miejscowości Stachowo w powiecie bytowskim. W dwurodzinnym domu w sobotę eksplodowała butla z gazem. Ranni zostali 12-letni chłopiec oraz 52-letni mężczyzna.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
