Patryk Rombel przejął zespół Wybrzeża dokładnie przed dwoma laty, gdy ten bronił się przed spadkiem z Superligi. Sezon zakończył na pierwszym miejscu w grupie spadkowej, czyli dziewiątym w ogólnym bilansie.
Przygotowania gdańskich szczypiornistów ruszyły na dobre – drużyna ma już za sobą dwa turnieje i w obu przypadkach zakończyła rywalizację na najniższym stopniu podium. Do idealnej formy jeszcze trochę brakuje, ale są powody do optymizmu.
Przegrany fragment pierwszej połowy 1:7. Tylko jedna bramka rzucona przez pierwszy kwadrans drugiej połowy. Znakomita postawa w bramce gości Sandro Mestrica… Te niesprzyjające okoliczności nie przeszkodziły szczypiornistom PGE Wybrzeża w zwycięstwie nad Ostrovią.
Piłkarze ręczni wznowili rozgrywki ekstraklasy po przerwie reprezentacyjnej. Do 40 minuty znakomicie z faworyzowaną Industrią Kielce radzili sobie zawodnicy Wybrzeża. Prowadzili różnica pięciu bramek, by finalnie przegrać dwiema – 27:29.
Z przeżytych 40 lat aż 25 lat spędził na parkiecie do szczypiorniaka. W rodzinnym Kwidzynie święcił pierwsze triumfy. Z MMTS-em cztery razy stał na podium mistrzostw Polski i z sukcesami uczestniczył w Pucharze Challenge.
Piłkarze ręczni Energi Wybrzeża wygrali pięć z siedmiu ostatnich spotkań. Dzięki temu awansowali do Final Four Pucharu Polski oraz dźwignęli się z dna ligowej tabeli. Po piątym w sezonie zwycięstwie przewaga nad Legionowem wynosi już cztery punkty, strata do dwunastego miejsca dającego utrzymanie bez konieczności barażu to już tylko trzy punkty.
Dobra passa Energi Wybrzeża trwa w najlepsze. Gdańszczanie pokonali Grupę Azoty Unię Tarnów 28:24 i tym samym awansowała do Final Four Orlen Pucharu Polski. To najlepszy wynik od czasów reaktywacji Wybrzeża w 2010 roku.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
