Światełko w tunelu dla Trefla. Zespołowo, szybko i skutecznie po zwycięstwo nad Zastalem
Można mówić, że rywal był osłabiony brakiem zagranicznych graczy, albo wczytywać się w klubowe oświadczenie, w którym wieszczy się mu „czarne chmury”, to wszystko wygodne tłumaczenia dla zwycięstwa Trefla. Ale szczęściu i okolicznościom trzeba umieć pomóc i Trefl to zrobił. Wygrał w Zielonej Górze umiarkowanie pewnie, utrzymując przez większość meczu dużą przewagę, zniwelowaną tylko w końcówce.