Prowadzona od 9 lat w Gdyni kampania informacyjna „Pies w wielkim mieście” nie przynosi zamierzonych efektów. Mieszkańcy pomimo dystrybutorów bezpłatnych woreczków na psie odchody zaniedbują sprzątanie po swoich pupilach. Teraz pojawił się kolejny pomysł.
Wyjeżdżasz na majówkę i nie wiesz, co zrobić ze swoim psem? Odpowiedź jest prosta – zabierz go ze sobą. Tych kilka porad na pewno ułatwi ci podróżowanie z czworonogiem.
– W październiku przybłąkał się do nas wychudzony pies, który bał się wszystkiego. Przy pomocy kiełbasy przekonaliśmy go, że w muzeum jest fajnie – mówi kierownik Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie Przemysław Rey.
Pochodzą z Wielkiej Brytanii. Mają doskonały, nieprzeciętny węch, który do dzisiaj jest wykorzystywany przez myśliwych. Są całkowicie pozbawione agresji, nie atakują innych psów. O beagle’ach w audycji Psie Porady opowiedziała Agnieszka Kępka, behawiorystka i międzynarodowy sędzia kynologiczny.
Nikt nie wie dlaczego tak postąpiła oraz co wydarzyło się w jej życiu, że nie mogła poczekać kilku godzin. W czwartek około 7:00 do schroniska w Elblągu przyszła kobieta, która chciała zostawić 3 psy. Nie było takiej możliwości, więc… przywiązała je do ławki i odeszła.
Resztki trawy ogrodzonej płotem, kosz na psie odchody, ławka albo… plastikowe krzesło. Tak wygląda dziś większość wybiegów dla psów. Może więc lepiej zabrać czworonoga na plażę? Ale czy po każdej pupil może sobie bezkarnie biegać?
Mieszkanka Gdańska od grudnia szuka psa. Jeździ po mieście, była w schronisku, ogłaszała się w Internecie i rozwiesza plakaty z informacją w różnych dzielnicach. Jej poszukiwania skończą się najpewniej w sądzie. Wszystko przez zgłoszenie o zbyt długo wiszących plakatach o Arczim w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Sęk w tym, że papierowe plakaty to najskuteczniejsza forma poszukiwań.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
