piłka nożna



Sobieraj żegna się z boiskiem. „Z żółto-niebieskimi związałem się na amen” [ROZMOWA]

Po 20 latach mówi „pas” i odstawia buty na kołku. – To była ciężka decyzja, bo sport to całe moje życie – mówi dziś 37-letni Krzysztof Sobieraj. Kapitan Arki w szczerej rozmowie przyznaje, że Gdynię pokochał, w kolegach z drużyny zaszczepił ducha walki, a sam spełnił marzenia. I dodaje: Mam tylko dobre wspomnienia. Ktoś na górze nagrodził mnie na koniec kariery za to, jakim jestem człowiekiem.

Arka do remontu. Nie ma kapitana i załogi. Marcjanik, Szwoch i Ojrzyński opuszczają pokład

Dwa finały, w tym jeden zwycięski Pucharu Polski, Superpuchar, mecze na Stadionie PGE Narodowym, pewne utrzymanie drużyny w Lotto Ekstraklasie, porywający zwycięski mecz z Legią i niewybaczalne przegrane z Lechią… Leszek Ojrzyński – mimo niewątpliwych sukcesów – według szefów klubu dostarczył zbyt mało argumentów, by zasłużyć na nowy kontrakt z Arką.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj