Adam Mandziara przemówił. Po miesiącach medialnej ciszy przewodniczący Rady Nadzorczej Lechii Gdańsk ostatnio uaktywnił się w mediach społecznościowych, prezentując stanowisko w sprawie klubu i własnej w nim przyszłości. Z publikacji wiemy, że zamierza ustąpić ze stanowiska jeszcze w tym miesiącu.
Wreszcie nie było problemów ze skutecznością i wreszcie nie było drżenia o wynik do ostatniej sekundy. Co więcej, Arka wygrała pierwszy mecz w tym sezonie u siebie i zrobiła to w stylu godnym poklasku. Rezultat 5:0, mecz zamknięty po 30 minutach i awans na drugą pozycję, to zwiastun zażegnania – przynajmniej na razie – problemów.
Krótki wyjazd czeka piłkarzy Lechii w 1/16 finału Pucharu Polski. Gdańszczanie ruszą na Kaszuby, a czeka ich spotkanie z drugoligową Radunią Stężyca. Największymi wydarzeniami tej fazy rozgrywek będą spotkania Wisły Płock z Legią Warszawa i Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław.
Pierwsze minuty to była partia szachów. Widać było, że ruchu są dokładnie rozpisane. W ekspresowym tempie najważniejszych posunięć musiał nauczyć się Joel Abu Hanna, który na środku obrony zastąpił Mario Malocę.
Na treningach wyglądamy dobrze, w meczach jesteśmy zablokowani – mówił trener piłkarzy Lechii. Tomasz Kaczmarek po trzech porażkach liczy na przełamanie w meczu z mistrzem Polski. Spotkanie z Lechem Poznań w Letnicy w środę o godz. 20:30.
Lechia, Cracovia, Jaguar – tak prezentowało się podium międzynarodowego turnieju dziesięciolatków Gedania Cup. Zwycięzcy, prowadzeni przez Macieja Kostrzewę, przegrali tylko jeden mecz z Cracovią. Przez trzy dni każdy rozegrał 11 spotkań. Większość potyczek była bardzo zacięta.
Po wpadce u siebie przed tygodniem i porażce z Odrą Opole, Arka Gdynia wygrała w Katowicach z GKS-em 1-0. Gdynianie przez ponad godzinę grali z przewagą jednego zawodnika, a jedyną bramkę w 65 minucie zdobył Haydary.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
