Wybory prezydenckie stoją pod znakiem zapytania. W środę rzecznik rządu Piotr Müller zaznaczył, że decyzja zostanie podjęta bliżej ich zaplanowanego terminu. Wyraził także nadzieję, że liczba zakażeń koronawirusem zmaleje i będzie można bezpiecznie oddać głos.
Pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego odbywa się kolejne posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. – Zajmiemy się analizą możliwości wprowadzenia dodatkowych obostrzeń w związku z epidemią koronawirusa – zapowiadał rzecznik rządu Piotr Müller.
Zależy nam, aby Polacy nie narażali siebie i innych na zakażenie koronawirusem; jeśli chcemy zatroszczyć się o bezpieczeństwo naszych przyjaciół i znajomych, powinniśmy ograniczyć kontakty do absolutnego minimum – podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik rządu Piotr Müller.
Decyzja o tym, czy wybory będą odbywały się w obecnym terminie powinna być podjęta krótko przed samymi wyborami, bo wtedy będziemy wiedzieć, jaka jest sytuacja – podkreślił w piątek w Polskim Radiu rzecznik rządu Piotr Müller.
Jednym z potencjalnych narzędzi wprowadzonego stanu zagrożenia epidemicznego jest ograniczenie zgromadzeń do określonej liczby osób. To jest w tej chwili przedmiotem analiz – podkreślił w piątek rzecznik rządu Piotr Müller. Ponowił też apel do młodych, aby pozostawali w domach.
– Liczbę testów mamy zapewnioną w nadmiarze, są ich dziesiątki tysięcy – powiedział w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller. Wskazał, że w pierwszej kolejności są badane te osoby, które były narażone na kontakt z osobami zarażonymi. Müller w radiowej Trójce powiedział też, że w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, rząd podejmuje działania „szybciej, niż byłoby to zalecane nawet przez Światową Organizację Zdrowia”.
Trwają negocjacje w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Polsce – powiedział w Programie 1 Polskiego Radia rzecznik rządu Piotr Müller. O tym, kto sfinansuje inwestycję, powinniśmy dowiedzieć się w tym roku.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
