PKS w Słupsku może wycofać część kursów z terenu powiatu lęborskiego. Powodem ma być otrzymane niższe dofinansowanie do tzw. wozokilometrów.
PKS Słupsk będzie miał dziesięć nowych autobusów. To największa wymiana taboru lokalnego przewoźnika od lat. Pojazdy kupuje powiat słupski, który użyczy je PKS-owi. Koszt inwestycji to ok. 7 milionów złotych. Pieniądze pochodzą z rządowego programu antycovidowego.
Milion złotych dotacji, pochodzących z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, może stracić słupski PKS. Powód jest prozaiczny. Powiat lęborski, współwłaściciel słupskiej spółki posiadający 41 proc. udziałów, chce przekazać część linii obsługiwanych przez niego prywatnemu przewoźnikowi, a posiadane akcje być może w przyszłości sprzedać. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują związkowcy oraz spółka.
PKS Słupsk zawiesza połączenia dalekobieżne. Nowy prezes spółki Piotr Rachwalski zapowiada poważne zmiany w firmie. Na razie jednak autobusy do Warszawy, Łodzi czy Zakopanego przestały wozić pasażerów. Połączenia mają zbyt mało klientów.
PKS Słupsk chce zlikwidować swoją bazę na ulicy Piłsudskiego. Spółka ma pomysł, aby przenieść się do Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – To plan najszybciej na przyszły rok – mówi starosta słupski Paweł Lisowski.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
