Jest areszt dla podejrzanych ws. śmiertelnego pobicia w Słupsku
Jest tymczasowy areszt dla dwóch z trzech osób zatrzymanych w związku ze śmiertelnym pobiciem 58-latka w Słupsku. Mężczyzna udusił się w wyniku wewnętrznego krwotoku.
Jest tymczasowy areszt dla dwóch z trzech osób zatrzymanych w związku ze śmiertelnym pobiciem 58-latka w Słupsku. Mężczyzna udusił się w wyniku wewnętrznego krwotoku.
Dwaj policjanci z Gdańska staną przed sądem za pobicie i przekroczenie uprawnień. Chodzi o zdarzenie z sierpnia 2013 roku i zatrzymanie Pawła Tomasika, gdy ten próbował wtargnąć do jednego z mieszkań we Wrzeszczu. Mężczyzna z komisariatu trafił do szpitala, gdzie zmarł.
Remigiusz U. z Redy, który skatował 3-letnią córeczkę prawdopodobnie uniknie procesu i nie trafi do więzienia. Biegli stwierdzili bowiem, że mężczyzna w trakcie popełniania czynu był niepoczytalny i skierowali do sądu wniosek o umorzenie postępowania.
30-letni Paweł zmarł kilkanaście godzin po zatrzymaniu przez policję. Według prokuratury, pomimo że mężczyzna zmarł wskutek zażytych wcześniej narkotyków, to policjanci przekroczyli swoje uprawnienia i pobili go. Funkcjonariusze staną przed sądem.
20 i 26-latek zostali aresztowaniu na trzy miesiące, po tym, jak w hotelu robotniczym w Gdańsku Matemblewie napadli na kolegę. Mężczyznom grozi kilkanaście lat więzienia.
Dwaj mężczyźni poprosili 31-latka o pieniądze, kiedy odmówił, zaczęli go bić kastetem zrobionym z łańcucha i szklaną butelką. Kilkadziesiąt minut później byli już w rękach policji. W więzieniu mogą spędzić nawet osiem lat.
Policjanci z Sopotu zatrzymali trzech mężczyzn, którzy w centrum miasta pobili obywatela Rumunii. Grozi im do trzech lat więzienia.
© 2022 - Radio Gdańsk