Lipiec od jakiegoś czasu nie rozpieszcza nas pogodowo. Niestety, tak będzie i w tym tygodniu. Od poniedziałkowego popołudnia obowiązuje ostrzeżenie pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.
Silny, porywisty wiatr z zachodu i słaby sztorm na Bałtyku – tego możemy spodziewać się we wtorkowe popołudnie w województwie pomorskim. W pasie nadmorskim prędkość podmuchów może sięgać 75 km/h, a na otwartym morzu – nawet 85 km/h.
Po upalnym weekendzie, a zwłaszcza wyjątkowo gorącej niedzieli, nadchodzi spore ochłodzenie. Już w poniedziałek temperatura będzie stopniowo spadać. Pojawi się też deszcz, a nad morzem silniej zawieje.
IMGW wydał ostrzeżenie 2 stopnia o silnym upale. W środę w znacznej części województwa pomorskiego słupki rtęci wskażą od 33 do nawet 35 stopni. W tym samym czasie na Pomorzu możliwe są silne burze czy nawet zejście trąby powietrznej na wschodzie województwa.
Ostatni tydzień czerwca w Europie upłynie pod znakiem temperatur sięgających nawet 40 stopni. Bardzo gorąco będzie we Włoszech, żar z nieba poleje się także we Francji. A jak będzie w Polsce? Sprawdziliśmy.
Po czwartkowych burzach średnia temperatura na Pomorzu w piątek spadła o kilka stopni Celsjusza. W weekend będzie jeszcze chłodniej. Przez większość czasu towarzyszyć ma nam jednak słońce, nie powinno być rzęsistego deszczu.
Nie cieszyliśmy się długo słońcem i bezchmurnym niebem. Na terenie województwa pomorskiego znów obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia burzowego. Gwałtownej zmiany pogody można spodziewać się w czwartek w godzinach popołudniowych i wieczornych. Burze skupią się jednak przede wszystkim na większej lokalności niż ostatnio, a ich intensywność powinna być umiarkowana. Jedynie miejscami, w południowej i południowo-zachodniej części Pomorza, silniejsza.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
