W Polsce w końcu spadnie deszcz? Synoptyk: „Od środy czeka nas radykalna zmiana pogody”

W drugiej połowie kwietnia, przynajmniej do tej pory, mogliśmy się cieszyć względnie wysokimi temperaturami. To się jednak radykalnie zmieni w nocy z wtorku na środę, bo słońce ustąpi raczej jesiennym temperaturom. Ale co najważniejsze, razem ze zmianą pogody, zapowiadany jest deszcz. 

O tym, jak będzie wyglądała pogoda na najbliższe dni opowiedziała na naszej antenie Agnieszka Harasimowicz, dyrektor Centrum Meteorologicznej Osłony Kraju. Rozmawiała Beata Gwoździewicz.

– Pas wybrzeża jest w strefie chłodnego, pofalowanego frontu. Od jutra czeka nas radykalna zmiana pogody. Dzisiaj cieszymy się wysoką temperaturą, ale jutro ten front będzie się posuwał wgłąb lądu i całe nasze województwo będzie po „chłodnej stronie mocy” – opowiadała synoptyk.

Jak się okazuje, w środę w naszej części kraju termometry pokażą maksymalnie 10 stopni. Nawet o kilkanaście stopni więcej może być w innych rejonach Polski. – Czeka nas ciekawa pogoda. Polska będzie podzielona strefą frontu. Na naszym kraju będą bardzo wyraźnie zalegały dwie różne masy. Cała północno-zachodnia połowa będzie po tej chłodnej stronie, natomiast południowo-wschodnia część naszego kraju zostanie w ciepłej masie tłumaczyła Agnieszka Harasimowicz.

UPRAGNIONY DESZCZ

Jeżeli chodzi o opady deszczu, synoptyk powiedziała, że należy się ich spodziewać przede wszystkim na południu i wschodzie kraju. Jednak upragniony deszcz pojawi się także w Pomorskiem w nocy z wtorku na środę. – W tej południowo-wschodniej części kraju spodziewamy się burz. Takich pierwszych prawdziwych. Opady w trakcie jednej burzy mogą wynieść nawet 20 mm. Co daje 20 litrów na metr kwadratowy – mówiła Dyrektor Centrum Meteorologicznej Osłony Kraju. – U nas już właściwie dzisiejszej nocy pojawią się drobne opady deszczu – stwierdziła.

Prowadząca rozmowę dopytywała synoptyk, ile potrwa ten zimniejszy okres. – Tydzień do dwóch tygodni będziemy bardziej w zasięgu układów niskiego ciśnienia, z którymi związane są fronty atmosferyczne – odpowiadała Agnieszka Harasimowicz.

 

(Fot. Agencja KFP/Mateusz Ochocki)

 

 
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj