Wiatr z prędkością do 100 km/h i groźne burze z gradem – tak prawdopodobnie będzie wyglądało czwartkowe popołudnie. Na Pomorzu niebezpiecznie może być szczególnie na południowym wschodzie województwa.
Wygląda na to, że lato trochę odpuściło i na jakiś czas musimy pożegnać się z upałami. We wtorek zrobiło się już całkiem chłodno, a maksymalna przewidywana temperatura to 22 stopnie. Lokalnie można się spodziewać także przelotnych opadów deszczu.
Jakie będzie lato? Wiele osób mówi, słychać to na ulicy, że po niespotykanej fali wiosennych upałów, lato będzie chłodne i deszczowe. Innego zdania jest badacz klimatu z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie. Profesor Jacek Piskozub obawia się, że ciepła i sucha wiosna może przynieść rekordowe temperatury latem.
Krótka przerwa w upałach. Pomorze znajdzie się pod wpływem powietrza znad północnej Europy. Już we wtorek zrobi się chłodniej, ale na razie bez deszczu – zapowiada dyżurny synoptyk IMGW w Gdyni Maria Poświata.
Wieczorem nad Pomorzem przejdą burze. Synoptycy wydali ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami i opadami gradu. Obowiązuje też alert dot. wysokich temperatur. Miejscami słupki rtęci przekraczają 30 stopni.
Co prawda temperatura w województwie pomorskim wahać się będzie między 22 a 27 stopniami Celsjusza, w niedzielnych wyprawach nad jezioro mogą przeszkodzić burze. Prawdopodobieństwo ich wystąpienia wynosi 80 procent. Synoptycy wydali już ostrzeżenie pierwszego stopnia, które obowiązuje do godziny 20. Lokalnie może spaść także grad.
Piątek na Pomorzu upłynął pod znakiem burz i intensywnych opadów. Choć burza to zjawisko przerażające, bez wątpienia jest w niej coś pięknego. Nasi słuchacze „efekty specjalne” natury uwiecznili na zdjęciach i filmach.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
