W tysiącach domów na Pomorzu nie ma prądu. „Problemy mogą jeszcze potrwać”
Szalejąca wichura łamie drzewa, które zrywają sieci energetyczne. Z każdą godziną awarii przybywa.
Szalejąca wichura łamie drzewa, które zrywają sieci energetyczne. Z każdą godziną awarii przybywa.
Wichura szaleje nad Polską. Wskutek silnego wiatru zginęły już dwie osoby: w województwie zachodniopomorskim i na Dolnym Śląsku.
Na Bałtyku sztorm, a na lądzie prędkość wiatru sięgająca nawet 110 km/h. Do tego prawdopodobieństwo opadów deszczu ze śniegiem. Gdyńscy synoptycy zapowiadają wydanie ostrzeżenia o możliwości wystąpienia silnych porywów wiatru. – Dotyczy to szczególnie niedzieli – mówi dyżurny synoptyk IMGW w Gdyni Grzegorz Pietrucha.
W ciągu ostatnich dni pogoda jakby próbowała nam wynagrodzić swoje kaprysy. Niestety, nie potrwało to długo i po kilku ciepłych dniach znów jest zimno i pochmurno.
System szybkiego ostrzegania o zagrożeniach pogodowych powstanie na Pomorzu. Stworzą go naukowcy z Politechniki Gdańskiej we współpracy z gminami z regionu.
W najbliższych dniach pogoda nie będzie nas rozpieszczać. Będzie pochmurnie, miejscami deszczowo i będzie nam towarzyszył porywisty wiatr. Dla regionów nadmorskich synoptycy IMGW wydali ostrzeżenie 2 stopnia.
98 milionów złotych strat po sierpniowych nawałnicach. Takich pieniędzy potrzebują pomorskie samorządy, aby usunąć wszystkie skutki potężnej wichury.
© 2024 - Radio Gdańsk