Podjęliśmy decyzję, że z inwestycji w pierwszą polską elektrownię jądrową 53 mld zł musi trafić bezpośrednio do polskich firm – poinformował we wtorek premier Donald Tusk.
Kiedyś sercem polskiej energetyki, ze względu na kopalnie węgla, był Śląsk. Teraz ma to być Pomorze. Tu ma rozwijać się energetyka jądrowa, morska wiatrowa i wiatraki na lądzie. Mamy być liderem transformacji energetycznej, zielonym sercem polskiej energetyki.
Wybrano konsorcjum firm, które wybuduje na zlecenie Polskich Sieci Elektroenergetycznych pierwszy odcinek linii przesyłowej Choczewo – Gdańsk Przyjaźń w gminie Żukowo. Wartość umowy to prawie 95 milionów złotych.
Z końcem marca wygasła umowa na zaprojektowanie elektrowni jądrowej na Pomorzu. Nie podpisano nowej umowy ani umowy pomostowej na czas negocjacji między Polskimi Elektrowniami Jądrowymi a amerykańskim konsorcjum Westinghouse-Bechtel.
Polskie Elektrownie Jądrowe zgromadziły wstępne deklaracje zaangażowania finansowego budowy elektrowni jądrowej na równowartość ponad 95 mld zł – poinformował w odpowiedzi na interpelację poselską Wojciech Wrochna, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
178 milionów złotych ma kosztować zaprojektowanie i budowa pierwszego odcinka nowej drogi krajowej do elektrowni jądrowej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wybrała najkorzystniejszą z 13 ofert w postępowaniu. Złożyła ją firma Polimex.
Pomorskie samorządy liczą na duży zastrzyk środków w związku z budową elektrowni jądrowej w Choczewie. Pieniądze są potrzebne między innymi na rozwój i remont dróg. Na jakie środki mogą liczyć? Na jakim etapie jest inwestycja u progu kończących się wstępnych badań geologicznych? Między innymi takie pytania zadał Sebastian Kwiatkowski goszczącemu we wtorek na Pomorzu Wojciechowi Wrochnie, pełnomocnikowi rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
