Policyjny pościg w Trójmieście. Kierowca rozbił auto, ale funkcjonariuszom uciekł… pieszo
Wypadkiem zakończył się policyjny pościg na trasie z Sopotu do Gdańska. Jedna osoba została ranna, a kierowca uciekł.
Wypadkiem zakończył się policyjny pościg na trasie z Sopotu do Gdańska. Jedna osoba została ranna, a kierowca uciekł.
Policjanci ze słupskiej drogówki zatrzymali kobietę, która jadąc przez teren zabudowany poruszała się z nadmierną prędkością. Nie zatrzymała się do kontroli, a jak się później okazało była pod wpływem alkoholu i nie miała prawa jazdy.
Wypadkiem zakończył się policyjny pościg w Gdańsku. Jedna osoba została ranna – podejrzanego zatrzymano.
Mundurowi chcieli zatrzymać do kontroli opla na malborskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca nie zareagował na sygnały i zaczął uciekać – mówi aspirant sztabowy Marcin Kunka z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
Pijany i bez prawa jazdy próbował uciec policji. Funkcjonariusze ze Zblewa zatrzymali po pościgu 31-latka, który miał w wydychanym powietrzu półtora promila alkoholu.
22-letni mężczyzna, po tym jak został zatrzymany do kontroli drogowej, zaczął uciekać przed policją. Po drodze wyrzucał torebki, w których znajdowały się marihuana i amfetamina.
Ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 34-letni mieszkaniec Kociewia, którego po pościgu zatrzymali starogardzcy policjanci. Mężczyzna trafił do aresztu i po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.