Po pożarach w Grecji poszkodowane są także zwierzęta. Elblążanka apeluje o pomoc [JAK WESPRZEĆ]
Czworonożne ofiary tragicznych pożarów w Grecji też potrzebują pomocy. Apeluje o nią mieszkająca w Atenach elblążanka Wioletta Walczyk.
Czworonożne ofiary tragicznych pożarów w Grecji też potrzebują pomocy. Apeluje o nią mieszkająca w Atenach elblążanka Wioletta Walczyk.
Susza w pomorskich lasach – leśnicy apelują o ostrożność. Na terenach Nadleśnictwa Lipusz zniszczonych przez ubiegłoroczną nawałnicę, wilgotność ściółki wynosi około 11 procent. Wystarczy iskra, aby powstał pożar.
Czternaście zastępów straży pożarnej walczyło w nocy z dużym pożarem budynku gospodarczo-magazynowego w Łebie. Obiekt o powierzchni około 450 metrów kwadratowych przy ulicy Słowińskiej spłonął niemal doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

– Pożar w stoczni zmusza do zastanowienia się, jak wykorzystywany jest układ technologiczny, którym dysponuje Agencja Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej – mówi specjalista. Jego zdaniem 17 lipca igrano z zagrożeniem, a miastu brakuje systemu wczesnego ostrzegania na wypadek zanieczyszczeń powietrza.
Zarząd stoczni Nauta poinformował, że ich firma była najemcą zlokalizowanej w centrum Gdańska hali magazynowej, którą zniszczył pożar. Przedsiębiorstwo zapowiedziało już przeprowadzenie postępowania, które ma wyjaśnić przyczyny pojawienia się ognia.

– Należy zastanowić się nad poprawnością funkcjonowania systemu ochrony powietrza na terenie miasta – mówi Bartosz Sęk, prezes Forum Ekologiczno-Edukacyjnego. Wieloletni specjalista zajmujący się jakością powietrza jest w Trójmieście prywatnie. We wtorek miał zwiedzać Gdańsk, ale jak mówi, wrócił do Sopotu, by nie wdychać dymu z płonącej Stoczni Nauta.
Ogień wybuchł w hali demontażu przy ul. Budowlanych w Gdańsku. Do zdarzenia doszło w środę przed południem. Jak się okazało, płonęły między innymi dwa samochody.












© 2024 - Radio Gdańsk