Awaria prądu na Pomorzu. Do rana bez zasilania mogą być prawie trzy tysiące osób
Prawie 3 tysiące odbiorców nie ma prądu na Pomorzu. Ciężkie od topniejącego śniegu i lodu gałęzie połamały się i uszkodziły linie energetyczne.
Prawie 3 tysiące odbiorców nie ma prądu na Pomorzu. Ciężkie od topniejącego śniegu i lodu gałęzie połamały się i uszkodziły linie energetyczne.
Większość Polaków nie zapłaci więcej za prąd w styczniu przyszłego roku. Jednak w każdym momencie firmy energetyczne mogą ponownie złożyć wniosek o nowe stawki – mówił w Radiu Gdańsk Przemysław Piesiewicz, ekspert rynku energetycznego. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził taryfę na sprzedaż energii od 1 stycznia jedynie dla spółki Tauron Sprzedaż. W przypadku pozostałych trzech firm: PGE Obrót, Enea oraz Energa
Lawendowe Wzgórze to jedno z większych osiedli na południu Gdańska i od jakiegoś czasu zaczyna tonąć w ciemności. Po zmroku część latarni przy głównej drodze nie świeci się. O ich odłączeniu zdecydowały trzy wspólnoty mieszkaniowe.
Samorządy chcą w ten sposób zabezpieczyć się na wypadek podwyżek cen energii. Do tej pory umowy zawierano tylko na rok. Transakcja będzie kosztowała niespełna 12 mln złotych.
Z powodu silnych burz na Pomorzu nastąpiły przerwy w dostawie prądu. W niektórych miejscach energia w gniazdkach powinna wrócić około godziny 1 w nocy. W innych przerwa w dostawie potrwa do rana.
Ministerstwo Energii przedstawiło uzgodnienia z Komisją Europejską w sprawie rekompensat za ceny prądu. W trakcie posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego przedstawiciele resortu poinformowali, że od 1 lipca ceny energii pozostaną zamrożone dla gospodarstw domowych, jednostek sektora finansów publicznych, mikro i małych przedsiębiorstw oraz szpitali.
Energa Operator, po siedmiu latach przerwy, odtworzyła rejon dystrybucji w Gdyni. Punkt zasięgiem obejmuje ponad 180 tys. odbiorców. Oprócz Gdyni, także mieszkańców Sopotu, Rumi, Kosakowa oraz gminy Żukowo i części Wejherowa.