W piątek prognozowane jest zachmurzenie małe i umiarkowane, które miejscowo może wzrastać do dużego. Temperatura maksymalna wyniesie od 21 stopni Celsjusza nad samym morzem do 33 stopni na południowym zachodzie – zapowiedziała synoptyk IMGW Anna Woźniak.
Rynek pracy jest w stanie przesilenia. Nastroje firm szybko się pogarszają, dlatego pracodawcy będą bardziej asertywni w negocjacjach płacowych – wskazują analitycy Pekao. Ich zdaniem dynamika płac osiągnie szczyt w połowie roku, potem zacznie opadać.
Opady śniegu albo chmury i wiatr – tego możemy spodziewać się w ten weekend. W związku z pogodą utrudnień możemy spodziewać się również na drogach w całym kraju.
Mieszkańcy Pomorza mogą spodziewać się tej nocy przymrozków. Podobnie będzie w województwie zachodniopomorskim, lubuskim i zachodniej Wielkopolsce.
Jak wskazali synoptycy, środa będzie ostatnim ciepłym dniem bieżącego tygodnia. Choć w niektórych częściach kraju nastąpi ocieplenie, ominie ono północ. – W połowie tygodnia w całym kraju będzie ciepło, z wyjątkiem północnego wschodu i obszarów położonych nad samym morzem, gdzie temperatura maksymalnie będzie sięgać ośmiu stopni – dodał specjalista.
Typowy grudzień, ale bardziej wietrzny i cieplejszy niż zwykle początek roku – tak wynika ze wstępnych, zimowych prognoz dla Polski. Jak mówi Robert Marcinowicz z Sieci Obserwatorów Burz, w tym roku światowe modele klimatyczne są zaskakująco zgodne. Grudzień zapowiada się jako miesiąc w normie.
Maksymalna liczba zakażeń koronawirusem w Polsce nie przekroczy 9 tys. i zostanie osiągnięta ok. 20 kwietnia. Potem powinna spadać. W ciągu doby najwięcej może być ok. 500 nowych przypadków – prognozuje spółka ExMetrix, podtrzymując tym samym swą prognozę sprzed tygodnia.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
