Załoga samolotu transportowo-desantowego z Bazy Lotnictwa Morskiego przetransportowała organy do przeszczepu. Lot na trasie Gdynia – Katowice – Gdańsk – Gdynia wykonano w ramach „Akcji Serce”.
Fundacja DKMS zaprasza na akcje rejestracyjne w terenie. Już w dniach 28-29 maja w wielu miastach będzie można odwiedzić punkty, gdzie przekazane zostaną informacje na temat oddawania szpiku. W Gdańsku dostępne będą przy Bramie Wyżynnej.
Policyjni lotnicy już dziewięć razy dostarczali serce do transplantacji. W czwartek po raz pierwszy przewieźli wątrobę. W nieco ponad godzinę dolecieli z Podlasia do Trójmiasta, gdzie na przeszczep czekała 57-letnia pacjentka.
Policyjny Black Hawk przeleciał 400 kilometrów w linii prostej, by przetransportować z Pomorza na Dolny Śląsk serce, które było przeznaczone dla 40-latka czekającego na przeszczep. Prędkość wiatru dochodziła do 92 km/h, przez co lot trwał prawie dwie godziny.
W czwartek w słupskim szpitalu, na oddziale Hematologii i Transplantacji Szpiku, przeprowadzono 50. przeszczep komórek macierzystych. – To tyle, ile wykonują duże ośrodki transplantacyjne w kraju – mówi dr Wojciech Homenda, ordynator oddziału.
„Przeszczep szpiku i nowe życie” to tytuł książki napisanej przez mieszkanki powiatu starogardzkiego. Wydawnictwo Alicji Sadowskiej i Marzeny Dembickiej ma być bezpłatnie dostępne dla osób przebywających w ośrodkach hematologicznych w całym kraju.
Wątroba – 6 do 8 godzin, nerki około 24 godzin, serce 3 do 4 godzin. Mniej więcej tyle czasu po śmierci człowieka lekarze mają na pobranie naszych narządów do przeszczepu. Mogą zrobić to, jeżeli nie wyraziliśmy sprzeciwu. W praktyce o zgodę zapytają naszych najbliższych. Jeżeli za życia nie zgodziliśmy się na pobranie naszych organów, to warto nosić z sobą oświadczenie woli. Dzięki temu
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
