Przetaczająca się przez Polskę, druga już tego lata, fala upałów utrudnia życie nie tylko ludziom, ale i ptakom. Ornitolodzy apelują o wystawianie zwierzętom wody. Gościem audycji jest Kuba Typiak, który tłumaczy, że woda potrzebna jest ptakom nie tylko do picia.
Po Gdańsku od pewnego czasu jeździ jeżowy autobus. Bardzo ładnie oklejony pojazd z napisami – Widzisz jeża na drodze? Zwolnij!!!, Znalazłeś rannego jeża? Zadzwoń 606 907 740. To numer telefonu do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków i Drobnych Ssaków OSTOJA.
Jak długi język ma dziennikarz Radia Gdańsk? Włodek Raszkiewicz potrafi go wysunąć zaledwie na 4 centymetry. Zmierzyła to dokładnie specjalną „ptasią” linijką Ewelina Sobańska. To niewiele w porównaniu do dzięcioła zielonego, który wysuwa język na 10 centymetrów poza koniec dzioba. To ptak wyspecjalizowany w zjadaniu mrówek.
Ta audycja powstała za sprawą jednego ze słuchaczy Radia Gdańsk, który zapytał o drapieżne ptaki licznie siedzące na słupach ogrodzeniowych przy autostradzie A1. Z dużą pewnością, Ewelina Sobańska odpowiada, że są to myszołowy. To najliczniejsze polskie ptaki drapieżne i najczęściej widziane podczas podróży samochodem.
Pretekstem do rozmowy był rejs zorganizowany przez Grupę Badawczą Ptaków Wodnych KULING. Wycieczka statkiem z Gdańska prowadziła dookoła Wyspy Sobieszewskiej, W czasie rejsu szef Kulinga Szymon Bzoma opowiadał o walorach przyrodniczych mijanych terenów.
Piętnaście mew zostało wypuszczonych na wolność w Sopocie. Ptaki znalezione przez mieszkańców w różnych miejscach Trójmiasta trafiły do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków i Drobnych Ssaków „Ostoja” w Pomieczynie jako niezgrabne podloty. Po odchowaniu powróciły do natury.
Sroki nie lubi nikt. Poza Włodkiem Raszkiewiczem, który ma szczególny sentyment do tego gatunku, bo potrafi go rozpoznać bez trudu. Faktycznie coś w tym jest. O srokach rozmawiamy w kolejnej ptasiej audycji z Eweliną Sobańską i Piotrem Kamontem.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
