W ostatniej audycji Puls Ziemi mówiliśmy o rolnikach, którzy liczą straty po ostatnich klęskach żywiołowych. Najpierw nasz region nawiedziła susza, a w miniony weekend zniszczeń w niektórych miejscach dokonała nawałnica.
Niby jedna miejscowość, niby sąsiedzi, ale do porozumienia dojść nie mogą. Tak przynajmniej uważa pan Stanisław Bukowski, sołtys Wolnego Dworu, wsi położonej niedaleko Sierakowic. Kilka dni temu odwiedziliśmy miejscowość z mikrofonem Radia Gdańsk.
Wysokie temperatury i brak obfitych opadów deszczu powodują, że rolnicy już zaczynają liczyć straty. – Plony w porównaniu z rokiem ubiegłym mogą spaść nawet o 30 procent, mówią w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk.
Dwa tysiące metrów kwadratowych powierzchni, trwale osłoniętej od deszczu – to nowe oblicze targowiska w Pelplinie. W „Pulsie ziemi” opowiemy o właśnie zakończonej wielkiej przebudowie popularnego w regionie rynku, przez który co weekend przewijają się tysiące osób.
Rzucić pracę w mieście, kupić posiadłość na wsi i w końcu zacząć żyć pełnią życia. Wielu o tym marzy, ale niewielu to robi. Witkowi Wantoch-Rekowskiemu z Ugoszczy tego planu jeszcze nie udało się w pełni zrealizować, ale kto wie? Na pewno jest na dobrej drodze. I na pewno robi coś, co kocha.
Jedna z najbardziej znanych na Pomorzu imprez kwiatowych odbywa się w Mokrym Dworze. To oczywiście „Żuławski Tulipan”. Towarzyszyliśmy w zmaganiach uczestnikom konkursu na najpiękniejszą kwiatową kompozycję.
Robaczkowo to niewielka osada w gminie Karsin, tuż obok jeziora Wdzydze. Leży na skraju lasu, wokół są także hektary pól, nie przecina go żadna ważna droga… Cisza i spokój. Jedynie od czasu do czasu można usłyszeć kozy, bo produkcję kozich serów w Robaczkowie prowadzi pan Tomasz. Co ciekawe… nie wszystkie sery są trzeźwe!
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
