Gdy maluję, to mnie nie ma, jestem w transie – opowiada malarka Krystyna Kahsin
Przez zupełny przypadek trafiłem na kalendarz z bieszczadzkimi zwierzętami. Zachwyciły mnie akwarele malowane na papierze czerpanym – mówi Włodek Raszkiewicz. Dziennikarz Radia Gdańsk postanowił poznać autorkę kalendarza i tak trafił do Krystyny Kahsin.