Możliwemu nieszczęściu w Lęborku zapobiegł przypadkowy przechodzień. Mężczyzna, widząc jak 3-letnia dziewczynka wchodzi sama na przejście dla pieszych, w ostatniej chwili odciągnął dziecko od ulicy o dużym natężeniu ruchu. Okazało się, że matka dziewczynki siedziała na ławce w parku… odurzona narkotykami.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok 15 i 6 lat więzienia wobec Sylwii M. oraz jej partnera Przemysława O., którzy odpowiadali za znęcanie się i śmierć 3-latki z Torunia. Prokuratura domagała się 25 lat więzienia wobec dwojga rodziców.
Jego partnerka była poza domem, a on został sam z dzieckiem. Dzielnicowi wiedzieli, że mężczyzna nie stroni od narkotyków, więc sprawdzili, czy odpowiednio opiekuje się niedawno narodzoną córką. Tak jak przewidywali – drzwi otworzył im zupełnie odurzony 32-latek, który przyznał, że jest pod wpływem amfetaminy.
Sąd Rejonowy w Słupsku zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla rodziców trzyletniej dziewczynki, która w piątek zmarła w miejscowym szpitalu. Dziecko trafiło na SOR z rozległymi poparzeniami ciała. – Sąd uwzględnił nasze wnioski – poinformowała prokurator Magdalena Kasperska.
Przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku zakończył się proces odwoławczy rodziców odpowiadających za znęcanie się i śmierć 3-latki z Torunia. Wyrok zapadnie 14 maja. Prokuratura domaga się 25 lat więzienia wobec dwojga rodziców.
Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 33-letniego mężczyzny podejrzanego o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad czwórką małoletnich dzieci w powiecie wejherowskim. Wobec matki prokurator zastosował policyjny dozór. Wszystkie dzieci miały poniżej ośmiu lat – podała policja
Od poniedziałku można zapisywać dzieci do słupskich żłobków. Na maluchy w placówkach przy ulicach Andersa, Łukasiewicza i 3 Maja czeka 188 miejsc.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
