sąd



Powiśle

Sąd znów uchylił wyrok w sprawie 28-latka, który śmiertelnie pobił matkę i wiózł ją w bagażniku

Sąd Apelacyjny w Gdańsku po raz drugi uchylił wyrok w sprawie 28-latka, który ciężko pobił swoją matkę, a potem wiózł ją w bagażniku samochodu. Kobieta nie przeżyła. Do tragedii doszło w 2018 roku w miejscowości Groblica w powiecie nowodworskim. Zbrodnia wyszła na jaw podczas policyjnej kontroli drogowej. Funkcjonariusze w bagażniku auta znaleźli ciało ofiary z zaklejonymi taśmą ustami i skrępowanymi rękoma i nogami. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa

Trójmiasto

Sąd Najwyższy uwzględnił skargi Natalii Nitek-Płażyńskiej w sprawie Hansa G. „To nasz sukces”

Sprawa Hansa G. – niemieckiego przedsiębiorcy, który na opublikowanych w 2016 roku przez Telewizję Republika nagraniach krzyczał między innymi „Zabiłbym wszystkich Polaków, nie miałbym z tym problemu” – wróci do ponownego rozpoznania w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Tym samym Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną, którą od wyroku w sprawie cywilnej skierowali Natalia Nitek-Płażyńska oraz Reduta Dobrego Imienia.

Trójmiasto

Prawie promil alkoholu miał 56-latek, który usiadł za kierownicą autobusu. Stracił prawo jazdy

Pijanego kierowcę autobusu miejskiego zatrzymali policjanci z Gdańska. Do zajścia doszło nad ranem na ulicy Elbląskiej. Jak poinformowała starszy sierżant Justyna Chabowska z Wydziału Ruchu Drogowego gdańskiej policji, patrol po 4:00 rano zatrzymał do kontroli autobus, którym kierował 56-latek. Funkcjonariusze zbadali mężczyznę alkotestem – miał prawie promil w wydychanym powietrzu.

Polska / Świat

Wyrok dla Andrzeja Poczobuta. Działacz polskiej mniejszości skazany na osiem lat

Sędzia Dzmitryj Bubienczyk z Grodzieńskiego Sądu Obwodowego ogłosił w środę 8 lutego wyrok ośmiu lat więzienia o zaostrzonym rygorze dla działacza mniejszości polskiej na Białorusi i dziennikarza Andrzeja Poczobuta. W politycznym procesie Poczobut był oskarżony z dwóch artykułów kodeksu karnego, dotyczących „wzniecania nienawiści” oraz „wzywania do działań na szkodę Białorusi”. Do sali sądowej wpuszczono tylko rodzinę oraz przedstawicieli białoruskich mediów państwowych.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj