Po wybuchu pożaru kobieta wyskoczyła przez okno i zginęła. Mężczyzna rzucił się pod pociąg. Śledczy: te wypadki mogą być powiązane
Śledczy uważają, że dwa tragiczne wypadki, do których doszło rankiem w Gdańsku, mogą być ze sobą powiązane.
Śledczy uważają, że dwa tragiczne wypadki, do których doszło rankiem w Gdańsku, mogą być ze sobą powiązane.
We wtorek przed południem doszło do tragicznego wypadku na terenie szpitala psychiatrycznego na gdańskim Srebrzysku. Pacjent wszedł na komin i spadł lub zeskoczył. Nie udało się go uratować.
Telefon od zaniepokojonej osoby i błyskawiczna interwencja policjantów z Gdańska uratowały 21-latkę, która targnęła się na swoje życie. Ponieważ drzwi do mieszkania były zamknięte, jeden z funkcjonariuszy przedostał się na balkon należący do kobiety, przestrzelił drzwi balkonowe, wszedł do mieszkania i razem z kolegą z patrolu udrożnili jej drogi oddechowe i udzielili pomocy medycznej.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu komendantowi 7. Szpitala Marynarki Wojennej i trojgu innych lekarzy po samobójczej śmierci pacjentki chorej na depresję. Troje lekarzy oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety, a jednego o fałszowanie dokumentacji lekarskiej.
Tragedia w Czarnem w powiecie człuchowskim. Zwłoki kobiety i mężczyzny znaleziono w jednym z domów. Prokuratura wstępnie przyjęła, że mężczyzna zastrzelił żonę, a później siebie. Do zdarzenia doszło prawdopodobnie nad ranem. Policję zawiadomiono około godziny 6.
Nie było przestępstwa w głośnej sprawie śmierci 14-latki w Słupsku. Prokuratura umorzyła śledztwo związane z samobójstwem dziewczyny. Do tragedii doszło w listopadzie 2018 roku.
Władze Gdańska nie mają twardych danych o wzroście liczby prób samobójczych wśród uczniów. Wiadomo jednak, że więcej młodych ludzi korzysta z pomocy psychologicznej. Zapytaliśmy o to po wypowiedzi prezydent Gdańska. Aleksandra Dulkiewicz w telewizyjnym wywiadzie powiedziała, że „wiosną niemal codziennie dostawała informacje o próbach samobójczych wśród uczniów”. Odpowiedzialność przypisała reformie edukacji. Radny Prawa i Sprawiedliwości Dawid Krupej domaga się wyjaśnień w tej sprawie