Śmigłowce ratownicze będą dyżurować w Gdyni także po wakacjach. Taką decyzję podjęło Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Wcześniej informowano, że Anakondy będą startować do akcji ratowniczych z Gdyni tylko w wakacje.
Największe śmigłowce polskiej marynarki wojennej prawdopodobnie nie zostaną wycofane ze służby w najbliższych miesiącach. Jest plan, aby przedłużyć resurs wielozadaniowych Mi-14.
Zmodernizowane śmigłowce ratownicze z Gdyni mają za sobą chrzest bojowy. Chodzi o maszyny W-3 Anakonda, które od lutego stopniowo wracały z modernizacji w Zakładach Lotniczych w Świdniku do Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Polscy żeglarze obawiają się o swoje bezpieczeństwo, bo Marynarka Wojenna wciąż nie może przywrócić punktu dyżurowania śmigłowców ratowniczych w Gdyni. Powodem jest wstrzymanie lotów śmigłowców W3 po tym, jak jeden z nich rozbił się w czerwcu we Włoszech.
Dwuletnie dziecko połknęło żrący środek chemiczny. Z podejrzeniem poparzenia przełyku trafiło do szpitala. Do zdarzenia doszło w jednym z domów w Sierakowicach w powiecie kartuskim.
Rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz trzyletni zakaz siadania za sterami maszyn lotniczych. Sąd Okręgowy w Słupsku podtrzymał wyrok ws. katastrofy śmigłowca w Czystej koło Słupska. Chodzi o zdarzenie z 1 maja 2014 roku.
Sprawa katastrofy śmigłowca w Czystej koło Słupska wróciła do sądu. Wyrok pierwszej instancji zaskarżył amerykański emerytowany pilot, którego prokuratura oskarżyła o spowodowanie katastrofy.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
