Czas próby przed trójmiejskimi szczypiornistkami, siatkarzami i piłkarzami. Stawka różna. Piłkarki ręczne bronią mistrzostwa Polski, siatkarze Trefla czynią przymiarki do podium. Arka trofea zamierza zdobywać w Pucharach, Lechia pragnie uciec znad przepaści.
Siedemnaście punktów różnicy w tabeli, cztery zwycięstwa w ostatnich pięciu meczach kontra pięć spotkań bez zwycięstwa, wicelider na własnym stadionie podejmujący zespół z dolnej części tabeli. W teorii Lechia nie ma szans na zwycięstwo. Biało-zieloni mają jednak jeden poważny argument po swojej stronie, który Adam Owen mógłby sformułować parafrazując klasyka: „Lads, it’s Jagiellonia”.
Polscy skoczkowie narciarscy, którzy na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu zdobyli dwa medale, zostali uroczyście powitani na lotnisku Okęcie w Warszawie.
Były zwycięstwa nad liderem i równe mecze z mistrzem Polski, ale zdarzały się wpadki z outsiderami. Z perspektywy całego sezonu outsiderem okazał się hokejowy zespół MH Automatyki. Zamiast awansu z szóstego miejsca do play off, czeka nas gra o utrzymanie.
Czapki z głów przed medalistami olimpijskimi – drużyną skoczków. Szacunek dla Kamila Stocha za trzecie złoto w karierze. Wszak nawet ktoś tak genialny jak Adam Małysz podobnych zaszczytów nie dostąpił nigdy. Jednak igrzyska w Pjongczangu z naszej perspektywy trzeba uznać za nie do końca udane. Zmienię zdanie, jeśli w ostatnim dniu igrzysk Justyna Kowalczyk stanie na podium po biegu na 30 km.
Rondo upamiętniające sopockie „Sokoły” i fragment ulicy imienia Józefa Golca. Sopoccy radni uhonorowali w ten sposób organizację sportową i znanego społecznika.
Gościem Wojciecha Sulecińskiego był Mariusz Machnikowski – znawca sportu. Tematem rozmowy było między innymi zwycięstwo Kamila Stocha.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
