Ratownicy odmówili przewiezienia chłopca ze złamanym kręgosłupem. Rodzice zgłoszą sprawę do prokuratury
U piętnastoletniego Mateusza ze Stegny lekarz stwierdził złamanie kręgosłupa po niefortunnym skoku na trampolinie. Wcześniej badający chłopca ratownik, mimo próśb rodziców, nie widział podstaw by przewieźć go karetką do szpitala w Elblągu. Zrobił to prywatnym samochodem pan Jarosław, ojciec chłopca. W szpitalu lekarz postawił diagnozę: złamanie kręgosłupa w dwóch miejscach.