Na lotnisku krzyknęli, że w bagażach mają bombę i granat. Przez głupi żart nie polecieli do pracy
Głupi żart skończył się mandatem i zakazem wstępu na pokład samolotu. Chodzi o dwóch mieszkańców z Pomorza. 27 i 33-latek podczas odprawy bagażowej na gdańskim lotnisku powiedzieli, że w bagażu mają bombę i granat.