Z fałszywymi dokumentami próbowali wejść do samolotów. Jeden dowód był grecki, drugi hiszpański, ale… kupiony w Grecji

Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali w świąteczny weekend dwóch cudzoziemców, którzy posługiwali się fałszywymi dokumentami.

Jeden mężczyzna chciał odlecieć do Londynu. Podczas kontroli na lotnisku przedstawił strażnikom hiszpański dowód osobisty. Okazało się, że dokument został podrobiony. Mężczyzna przyznał, że jest Irańczykiem, a fałszywy dowód kupił w Grecji. Trafił do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców.

ZŁAPALI TEŻ GRUZINA

Dzień później do kontroli granicznej na odlot samolotu do Dublina stawił się 29-letni Gruzin. Legitymował się greckim dowodem osobistym, który także był podrobiony. Dodatkowo mężczyzna miał przy sobie oryginalny gruziński paszport.

– Strażnicy graniczni stwierdzili jednak, że stempel polskiej kontroli granicznej był sfałszowany – poinformował kapitan Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mężczyzna został zatrzymany. Za posługiwanie się sfałszowanym dokumentem grozi 5 lat więzienia.

Grzegorz Armatowski/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj