Sześć dni zmagań strażaków z pożarem wielkiej góry tekstyliów pod Lęborkiem
Aż sześć dni zajęło strażakom ugaszenie płonącej pryzmy tekstyliów w miejscowości Kamieniec w powiecie lęborskim.
Aż sześć dni zajęło strażakom ugaszenie płonącej pryzmy tekstyliów w miejscowości Kamieniec w powiecie lęborskim.
Nowy wóz ratowniczo-gaśniczy został oficjalnie przekazany Ochotniczej Straży Pożarnej w Rościszewie w powiecie gdańskim. To jeden z największych tego typu pojazdów na Pomorzu. Jego zakup kosztował milion złotych.
Do dramatycznych scen doszło przez jedną z jednostek straży pożarnej w Gdańsku. Do funkcjonariuszy, wołając o pomoc, podbiegła kobieta, której malutkie dziecko się zakrztusiło i przestało oddychać. Dzięki natychmiastowej reakcji strażaków historia zakończyła się dobrze.
Do pożaru doszło w niedzielę nad ranem. Około 50 osób ewakuowało się nad ranem z budynku przy ulicy Miłosza w gdańskiej dzielnicy Piecki Migowo. Przyczyną był ogień, który najpierw pojawił się w wiacie śmietnikowej, a następnie przeniósł się na elewację.
Komenda Straży Pożarnej w Słupsku szuka miejsca na wybudowanie nowej jednostki w Ustce. Obecny budynek przy ulicy Darłowskiej jest niefunkcjonalny i mijający go kierowcy nie zawsze widzą, że strażacy wyjeżdżają do akcji. Gmina Ustka rozważa przekazanie lub sprzedaż terenu w Grabnie.
78 razy interweniowali słupscy strażacy w związku z silnym wiatrem. Straż wyjeżdżała głównie do powalonych i połamanych drzew we wszystkich gminach powiatu słupskiego.
353 razy interweniowali w nocy pomorscy strażacy w związku z silnym wiatrem. Ten w porywach osiągał prędkość ponad 100 kilometrów na godzinę. Przewracał drzewa i łamał gałęzie. Nikomu nic się nie stało, jednak wiele miejscowości jest bez prądu.
© 2024 - Radio Gdańsk