Marcin Bortkiewicz to 43-latek ze Słupska. Reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta i dramaturg, aktor. Człowiek wszechstronny, który od kilku lat na stałe mieszka w stolicy.
Sala konferencyjna w siedzibie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” przy Wałach Piastowskich na tydzień zamieniła się w malarskie atelier. Powstają tutaj obrazy związane z najnowszą historią miasta.
Radosław Brzozowski i Małgorzata Bardoń otworzyli przy Ogarnej w Gdańsku niezwykłą galerię fotografii. Wystawiają w niej zdjęcia robione technikami dawnymi, nazywanymi też szlachetnymi. – Takie jedno zdjęcie powstaje chyba z pół godziny? – domyślając się, pyta dziennikarz. Odpowiedź pada naprawdę zaskakująca – Nie znamy techniki, która pozwala na wywołanie zdjęcia w tak krótkim czasie, za to nad jedną fotografią potrafimy pracować dzień,
Jak hormony mogą wpłynąć na rośliny? Czy manipulowanie grawitacją sprawi, że zaczną rosnąć w drugą stronę? Odpowiedzi na te pytania poznamy, zwiedzając wystawę „Studiolo. Kosmiczne Ogrody”. Jej twórcy łącząc sztukę z biotechnologią, hodują rośliny w sterylnych, choć nietypowych warunkach, bo chcą uzyskać ich nowe funkcje i kształty.
Rodzina Czechów przyjeżdża tu od lat ’70 ubiegłego wieku. Spędza na Wyspie Sobieszewskiej każde wakacje. Teraz to już jest kolejne pokolenie. Ona jest znana jako Kosmo Nauty – tworzy kolaże z tego co znajdzie na plaży. On Martin Šárovec jest portrecistą. Niedawno na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańskim Archipelagu Kultury „Wyspa Skarbów” odbył się wernisaż ich wystawy zatytułowanej „Powroty”.
Głównym motywem jego obrazów i całunów jest ciało, często zmaltretowane, dalekie od kanonów piękna, do których przyzwyczaiło nas malarstwo renesansu czy nawet kubizm. Henryk Cześnik, gdański artysta, wykładowca z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku otrzymał ogólnopolską nagrodę im. Kazimierza Ostrowskiego. To doroczne wyróżnienie za wybitne osiągnięcia w dziedzinie malarstwa. Przyznano je po raz 18.
W sobotę wieczorem w sopockim Grand Hotelu odbyła się aukcja przedmiotów związanych z tym miejscem. Najdroższym ze sprzedanych obrazów była „Panorama Gdyni” Mariana Mokwy. Dzieło osiągnęło cenę 50 tys. zł. Za pojedyncze żetony z hotelowego kasyna płacono nawet po 5 tys. zł.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
