Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa, wzbudził wielkie zainteresowanie swoim profilem na Facebooku. Od jakiegoś czasu umieszcza na nim informacje, że… już jest piątek.
Bardzo prawdopodobne, że było to podpalenie – dowiedział się reporter Radia Gdańsk. Chodzi o pożar Domu Towarowego „Retman” w Tczewie, który wybuchł w piątek nad ranem.
Prawdziwa bitwa rozegrała się ponad 200 lat temu, ale dzisiaj było równie głośno i równie wybuchowo. Rekonstrukcja bitwy o Tczew z 1807 roku odbyła się dzisiaj w centrum miasta.
To mogło być podpalenie – powiedział naszej reporterce rzecznik tczewskiej policji Dawid Krajewski. Pożar domu handlowego wybuchł o 4:00 nad ranem z czwartku na piątek. Spaliło się m.in. pierwsze piętro, gdzie znajduje się sklep odzieżowy i klub.
– To była trudna akcja – mówią strażacy o gaszeniu domu towarowego Retman w Tczewie. Pożar wybuchł o 4:00 nad ranem. Spaliło się m.in. pierwsze piętro, gdzie znajduje się sklep odzieżowy i klub.
Zanim przejedzie przez tory, musi zadzwonić na dworzec. Później samodzielnie otwiera otwiera kłódkę i podnosi rogatki. To jedyny sposób, aby przedostać się ciągnikiem przez przejazd kolejowy położony nieopodal domu Pawła Wolffa. Jak to się stało, że budynek znalazł się w takim położeniu? Okazuje się, że to pokłosie wiejskiego konfliktu.
– Na zakończenie remontu potrzebujemy jeszcze sześciu lat. Jestem przekonany, że pieniądze na ten cel będą – zapewniał w Radiu Gdańsk Tadeusz Dzwonkowski, starosta tczewski. Zdementował w ten sposób informacje polityków Platformy Obywatelskiej, że remont mógł został wykreślony z planu budżetowego.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
