Łowił ryby na jeziorze, nagle tafla pękła. Wspólna akcja policji i świadków
Do zajścia doszło rano w sobotę 24 lutego na jeziorze Szpitalnym w centrum Człuchowa. 69-latek łowił ryby około 20 metrów od brzegu.
Do zajścia doszło rano w sobotę 24 lutego na jeziorze Szpitalnym w centrum Człuchowa. 69-latek łowił ryby około 20 metrów od brzegu.
Mężczyzna wszedł do wody w pobliżu wejścia do portu. To około 400 metrów od miejsca, gdzie stacjonują ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Mężczyzna wyłowiony z morza w Czołpinie, to poszukiwany 39-latek z Ustki. W czwartek zakończono akcję poszukiwania 39-letniego mężczyzny, który tydzień temu zaginął w morzu w Ustce.
48-letni mężczyzna utonął w stawie we wsi Motarzyno koło Słupska. Zwłoki pływające w wodzie zauważyła przechodząca mieszkanka wsi.
25-letni mężczyzna utonął w jeziorze w Giemlicach w powiecie gdańskim.
W morzu w okolicach Sasina odnaleziono ciało dziecka. Wiadomo już, że jest to zaginiona 11-latka, która w niedzielę została porwana przez fale w czasie kąpieli.

Tragiczne wydarzenia na terenie województwa pomorskiego są powodem apelu policji oraz ratowników. Służby przypominają, że bezpieczeństwo dzieci zależy w dużej mierze od czujności i zdrowego rozsądku dorosłych. W dwóch przypadkach osoby dorosłe weszły do wody wraz z dziećmi, mimo że na kąpieliskach wywieszone były czerwone flagi oznaczające całkowity zakaz kąpieli.












© 2024 - Radio Gdańsk