Pasażer gdańskiego tramwaju miał atak epilepsji. Pomogły mu tylko dwie osoby
Jeden z pasażerów jadących tramwajem linii 2 w Gdańsku dostał ataku drgawek. Wbrew temu, co pomyślała większość mijających go współpasażerów, okazał się nie być osobą pod wpływem alkoholu, a chorym na padaczkę. Mężczyzna zasłabł i miał atak epilepsji. Spośród wszystkich jadących tramwajem osób tylko dwie nie pozostały obojętne i zareagowały. Jedna z nich okazała się ratownikiem medycznym.