Zmiany w rozkładach komunikacji miejskiej w Gdańsku. Niektóre linie będą jeździć rzadziej

(Fot. Maciej Kosycarz/KFP)

Od piątku w życie wejdzie nowy rozkład jazdy komunikacji miejskiej w Gdańsku. Obowiązywać będzie kilka linii autobusowych. Od poniedziałku zmiany czekają również rozkłady tramwajowe.

Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku zdecydował się zmniejszyć częstotliwość kursowania linii 148 (Nowy Port – Żabianka). Od teraz zamiast pięciu autobusów na godzinę będą kursować cztery. Urzędnicy dzięki temu rozwiązaniu chcą zapewnić dodatkowe kursy linii 289. Swoją decyzję tłumaczą tym, że autobusami linii 148 jeździ mało osób.

– Jeżeli chodzi o linię 148, to nie jest ona mocno obłożona, jest to średnio 70 osób na autobus, a właśnie linię 148 obsługują autobusy przegubowe, które mają ogółem 150 miejsc. W popołudniowym szczycie przewozowym, czyli w godzinach 14-18, pomiary wykazały, że średnie napełnienie to około 30 osób – mówi Dorota Kuś z Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

JAK DOJECHAĆ DO NOWEGO PORTU?

Radni Nowego Portu mówią wprost, że ich dzielnica jest coraz gorzej skomunikowana. Podkreślają, że z roku na rok, połączeń zamiast przybywać, ubywa.

– Znowu jesteśmy poszkodowani, jeśli chodzi o kwestie cięcia różnego rodzaju połączeń. To staje się normą w Nowym Porcie, bo niedługo nie będzie można stamtąd inaczej wyjechać. Nie możemy drogą wodną, tramwajów jest coraz mniej, a niektóre autobusy w ogóle zostały zlikwidowane. Teraz ma być coś w takim stylu, że zbijemy termometr, to będzie lepiej – skomentował Łukasz Hamadyk, radny dzielnicy Nowy Port.

WIĘKSZA PŁYNNOŚĆ

Kolejnym argumentem, jaki urzędnicy podają „za” zmniejszeniem częstotliwości kursowania linii 148, jest płynność. Trasa tych autobusów biegnie między innymi przez Czerwony Dwór, który bardzo często się korkuje. Pomóc ma dłuższy postój na zajezdni.

– Właśnie dzięki tej zmianie zostały wydłużone postoje na pętli. Liczymy na to, że dzięki tej zmianie autobusy będą miały szansę przyjechać punktualnie, bo wiadomo, że na tej trasie są korki – dodała Dorota Kuś z ZTM.

Radny Hamadyk ocenia takie rozwiązanie jako bezsensowne.

– Wszystko przy Czerwonym Dworze się zatyka. Czasami jest tak, że faktycznie jedzie jeden za drugim, bo gdzieś się przytykał w korku, no ale likwidowanie czy ograniczanie kursów na pewno nie pomoże, o czym mieszkańcy mówią. Mój kolega radny Jarosław Sobolewski przygotował specjalne pismo, gdzie pytamy, na jakich analizach opierano się przy dokonywaniu tej decyzji i wpadaniu na ten pomysł – mówił.

Od piątku zmiany obejmą linie 148, 158, 166, 189, 258 i 289. Od poniedziałku inaczej pojadą również tramwaje numer 2, 3, 5, 6, 8, 10, 11 i 12.

Posłuchaj:

 

Oskar Bąk/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj