Przepustowość pływającego terminala gazowego w Gdańsku będzie większa? Są pierwsze zapowiedzi
Planowany terminal pływający LNG w Gdańsku może zyskać większą przepustowość. Poinformowała o tym minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Planowany terminal pływający LNG w Gdańsku może zyskać większą przepustowość. Poinformowała o tym minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Samodzielność to rzecz oczywista dla większości i jednocześnie marzenie dla bardzo wielu niepełnosprawnych. Spełniają je w gdyńskim Domu Marzeń, gdzie można liczyć nie tylko na wsparcie w codziennych czynnościach, ale przede wszystkim na pomocną dłoń. Placówkę odwiedził we wtorek minister Paweł Wdówik, który sam korzysta z pomocy psa przewodnika.
Więcej pierwszeństwa pieszych wchodzących na zebrę i nowy, podwyższony taryfikator mandatów. Ostatnie miesiące na polskich drogach przyniosły rewolucję, jeśli chodzi o przepisy. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wpłynęły one na bezpieczeństwo i zachowania kierowców. Sebastian Kwiatkowski rozmawiał na ten temat z komisarz Joanną Skrent z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Literatura będzie promowana w budynku w Gdańsku, w którym mieścił się Dom Rosyjskiej Kultury i Nauki. W związku z wojną na Ukrainie, kamienica w centrum miasta – po ponad 60 latach – wróciła do władz miasta.
Na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku uczczono pamięć pomordowanych w Ponarach. To ofiary największej zbrodni popełnionej podczas okupacji niemieckiej na Kresach Północno-Wschodnich II Rzeczypospolitej. W latach 1941-1944 Niemcy i litewscy nacjonaliści zamordowali tam około 100 tysięcy osób. Poprzedni Następny – Ten dzień jest szczególny, bo upamiętniamy ludobójstwo w Ponarach. Jest to miejsce, które powoli, ale systematycznie przedostaje się do naszej pamięci narodowej. Wcześniej zbrodni
Młode gdyńskie sokoły wędrowne już zaobrączkowane. Pisklaki, jak się okazało – 2 samców i 2 samiczki, wyglądają na zdrowe, dobrze odżywione i mają ostry, przeszywający wzrok. Za około miesiąc zaczną uczyć się latać i polować, a po kolejnych kilkudziesięciu dniach opuszczą gniazdo, by poszukać sobie nowego miejsca do życia.
Historia Marshalla zaczęła się w Krakowie. Jak tylko zobaczył leżące na dworcu dzieci, które dopiero co uciekły przed wojną, wiedział, że nie może dłużej zwlekać. Kupił strój i zaczął jeździć po Polsce, niosąc uśmiech i cukierki.