Jakub Klimek wygrał z Pawłem Kryszałowiczem pojedynek o pierwszy pomorski przystanek ” Biało-zielonej przyszłości z Lotosem”. Związanego ze Słupskiem 33-krotnego reprezentanta Polski przedstawiać nie trzeba. Ciekawą postacią jest także Klimek, który po nieudanej próbie zrobienia zawodowej kariery wielką piłkę postanowił zorganizować w Ustce.
Niezgodne z prawem zwolnienia, zatrudnianie na czarno oraz szykanowanie pracowników. To wnioski po prawie półrocznej kontroli, którą w sanatorium „Perła” w Ustce przeprowadziła Państwowa Inspekcja Pracy. Sprawa już trafiła do prokuratury.
Na jednym z ogródków działkowych w szklarni należącej do 76-letniego mieszkańca Ustki pogranicznicy znaleźli sześćdziesiąt krzewów konopi indyjskich. Niektóre miały około dwóch metrów wysokości.
W porcie pojawiły się nowe miejsca do cumowania jednostek. Miasto kupiło mobilne pomosty, dzięki którym w porcie dodatkowo stać będzie mogło dwadzieścia osiem jachtów i żaglówek.
Przeprawa jest uszkodzona i nie można z niej korzystać. Nikt nie chce jednak wziąć za to odpowiedzialności za uszkodzenie i podjąć się naprawy. Bez niej droga na drugą stronę portu wydłuża się o ponad dwa kilometry.
Szykują się spore zmiany w topografii Ustki. Władze miasta chcą, by uzdrowiskiem była tylko wschodnia część miejscowości. W zachodniej, w okolicach ul. Darłowskiej ma działać strefa przemysłowa.
Wynagrodzenia będą pomniejszone nawet o czterdzieści procent. Obniżki dotkną szefów czterech komunalnych spółek.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
