Tragiczny finał poszukiwań 20-latka, który zaginął w zbiorniku wodnym w nieczynnej kopalni żwiru w Waplewie Wielkim. Strażacy wyłowili ciało mężczyzny. Prawdopodobnie przyczyną śmierci było utonięcie. Teraz do pracy przystępują prokurator, lekarz sądowy i policyjny technik.
Fiaskiem zakończyły się poszukiwania 20-latka, który zaginął w zbiorniku wodnym w nieczynnej kopalni żwiru w Waplewie Wielkim. Strażacy i policjanci kilkanaście zakończyli akcję – ma zostać wznowiona w piątek rano.
53-letni mężczyzna utonął w jeziorze w okolicach Ugoszczy, w powiecie bytowskim. Do wypadku doszło w niedzielę po południu. To już drugie utonięcie w powiecie bytowskim w sezonie letnim.
62-letni mężczyzna utonął w Zatoce Gdańskiej na wysokości plaży w Sztutowie. Mimo szybkiej akcji ratowniczej mężczyzny nie udało się uratować. W akcji brali udział ratownicy ze Sztutowa, strażacy oraz dwie jednostki WOPR-u.
Ciało mężczyzny znaleziono w strumieniu w okolicach ulicy Sportowej w Słupsku. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Ustali to zarządzona przez prokuratura sekcja zwłok.
Policja nie ustaliła dotąd tożsamości kobiety, która utonęła w morzu w pobliżu molo w Brzeźnie. Jej ciało z wody wyłowiono nad ranem. Ofiara ma z wyglądu około 25 lat.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci płetwonurka w Twardym Dole w powiecie starogardzkim. Do tragedii doszło w Sylwestra późnym popołudniem.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
