Wakacyjne wędrówki jak powrót do korzeni. Żywa lekcja historii w Osadzie Średniowiecznej Sławutowo
Trafiłyśmy na cudowna pogodę – bezchmurne niebo, gorące słońce. Chciałyśmy uciec przed przepełnioną ludźmi plażą. Udało się. O poranku w osadzie było niewielu zwiedzających. Niestety, nie można mówić o szczęściu, które towarzyszyło nam na drodze z Gdańska do Sławutowa. Trasa w kierunku półwyspu helskiego nawet wczesnym rankiem jest przepełniona, a w korku straciłyśmy ponad pół godziny.