Wisła Kraków



„Mecz strachu” w Gdyni stał się „meczem walki”. Arka w tabeli nie zbliżyła się do Wisły

Mogło się zacząć od kuriozalnego samobója, mogło się skończyć pięknym golem Michała Nalepy z rzutu wolnego. Zakończyło się bezbramkowym remisem, który wprawdzie nie zrzuca Arki z ekstraklasy i dyskretnie zmniejsza jej dystans do 14. pozycji, ale nie jest powodem do radości, bo dystans dzielący żółto-niebieskich od bezpiecznej strefy się nie zmienił.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj