Nie udało się uratować jednego z pasażerów samochodu, który przed południem dachował na ulicy Obwodowej w Redzie. Do poważnego wypadku doszło około 10:30.
Prokuratura rejonowa w Słupsku umorzyła śledztwo w sprawie wypadku podczas pokazów kaskaderskich w Ustce. W zdarzeniu w sierpniu 2018 roku ciężko ranny został 22-letni mężczyzna z Czech.
Groźny wypadek w Gdańsku – przy wyjeździe z tunelu pod Martwą Wisłą na ulicę Marynarki Polskiej samochód ciężarowy zderzył się z tramwajem. Motornicza jest ranna, na razie nie wiadomo, czy poszkodowani są też pasażerowie.
Nad ranem na trasie z Bobowa do Dąbrówki dachował volkswagen kabriolet. Jechało nim trzech nastolatków w wieku 16, 17 i 19 lat. Najmłodszy zginął na miejscu, dwaj pozostali trafili do szpitala.
Pijany kierowca spowodował wypadek w Wąglikowicach na trasie z Kościerzyny do Wdzydz Kiszewskich. Mężczyzna miał prawie dwa i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Z obrażeniami głowy trafił do szpitala.
120 km/h na autostradzie i 80 km/h poza obszarem zabudowanym sposobem ograniczenia liczby ofiar na drogach. W czasie epidemii, kiedy ruch jest mniejszy o średnio 30 proc., wyraźnie rośnie liczba poważnych wypadków. Naukowcy z Politechniki Krakowskiej i Politechniki Lubelskiej zaapelowali do ministrów infrastruktury i zdrowia o czasowe zmniejszenie limitów na szybkich trasach.
Choć ruch na niektórych drogach zmalał nawet o połowę i o tyle też mniej jest wypadków i rannych, to liczba ofiar wcale się nie zmienia – zauważają eksperci. W Polsce w minionym tygodniu zginęły 33 osoby – zaledwie 4 mniej niż dwa tygodnie wcześniej. Na Pomorzu były 3 ofiary wypadków. W drugim tygodniu marca jedna.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
