Proces w sprawie zabójstwa w Chojnicach rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Słupsku. Oskarżonemu 60-latkowi prokuratura zarzuca, że zadał w sumie 13 ciosów nożem, by zabrać znajomemu 600 złotych.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przejęła śledztwo w sprawie zabójstwa w Płaczewie koło Gniewina. Ciało 36-latka znaleziono w zabetonowanym kanale w jednym z garaży.
Zarzut „zabójstwa w zamiarze bezpośrednim” usłyszał 30-latek ze Starogardu Gdańskiego. Zdaniem śledczych mężczyzna po rodzinnym spotkaniu przy grillu zamordował partnerkę ojca. 46-latka zginęła od licznych ciosów nożem.
Dwie kolejne osoby usłyszały zarzuty prokuratorskie w sprawie dotyczącej zabójstwa 36-letniego mężczyzny. Tym samym łącznie zarzutami objęto siedem osób, w tym pięć oskarżono o zabójstwo. Sześciu podejrzanych przebywa w areszcie. Chodzi o sprawę zamordowanego mężczyzny, którego częściowo zabetonowane ciało odkryto w Płaczewie koło Gniewina.
Czterech mężczyzn i kobieta usłyszeli zarzuty w związku ze śmiercią 36-letniego mężczyzny w Płaczewie koło Gniewina. Jak ujawniliśmy w Radiu Gdańsk, zwłoki były zabetonowane w wykopanym wcześniej kanale w garażu na terenie prywatnej posesji. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, żeby je wydostać.
Prokuratura ustala, co było przyczyną śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w Płaczewie koło Gniewina w powiecie wejherowskim. Jak dowiedział się nasz reporter, zwłoki były częściowo zabetonowane. Policjanci zatrzymali siedem osób, które mogą mieć wiązek ze sprawą.
Sąd w Gdańsku aresztował na trzy miesiące podejrzanego o zabójstwo żony w Jagatowie koło Pruszcza Gdańskiego. Rafał Z. przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Motywem zbrodni był konflikt na tle rodzinnym. Małżeństwo było w trakcie rozstania i 43-latek nie mógł się z tym pogodzić.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
