Będzie wniosek o trzymiesięczny areszt dla matki, która zabiła swoje dziecko. Do tragedii doszło w czwartek Kwidzynie. W sobotę odbyła się wizja lokalna.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok 25 lat więzienia dla Aleksandra G. ze Słupska. Nastolatek dwa i pół roku temu wypalił dwie lufki z dopalaczami, a potem zabił ciotkę nożem i usiłował pozbawić życia wujka i jego znajomego.
32-letnia mieszkanka Czerska próbowała zabić swoją sąsiadkę, żeby… odziedziczyć jej mieszkanie. Prokuratura oskarżyła Alicję P. o próbę zabójstwa 90-letniej kobiety. Grozi jej dożywocie.
Policjanci z Gdyni zatrzymali sprawców śmiertelnego pobicia z maja ubiegłego roku. Wówczas w parku Rady Europy niedaleko Skweru Kościuszki znaleziono zwłoki 33-letniego mieszkańca Jarosławia.
– Zeznałem tak, bo policjant powiedział, że moja siostra pójdzie do więzienia, przyznał jeden z głównych świadków w głośnej sprawie sprzed 20 lat. Na posesji w Rumi znaleziono ludzkie szczątki. Według biegłych 20 lat temu doszło do morderstwa.
Zarzuty usłyszały trzy osoby, dwie zostały przesłuchane w charakterze świadków. W wyniku sprzeczki, do której doszło podczas libacji alkoholowej od ciosów nożem zginął 62-latek.
Do Sądu Okręgowego w Gdańsku trafił akt oskarżenia w sprawie brutalnego zabójstwa w Kwidzynie. Na ławie oskarżonych zasiądzie 23-letni Łukasz P. Zdaniem śledczych to on zabił młotkiem 30-letniego mężczyznę i jego 8-letniego syna.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
