Przybyli łodziami i kutrami z Kuźnicy, Jastarni, Władysławowa, Helu i okolic Trójmiasta. W sobotę w Pucku odbył się odpust św. Piotra i Pawła oraz Morska Pielgrzymka Rybaków.
Niedaleko Jastarni przewróciła się żaglówka, na pokładzie której był człowiek. Pomogła mu jednostka Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej.
Straż Graniczna uratowała dwoje żeglarzy na Zatoce Puckiej. Niedaleko portu w Jastarni przewrócił się katamaran. Obok niego w wodzie dryfowali kobieta i mężczyzna. Utrzymywali się na powierzchni dzięki założonym kamizelkom ratunkowym.
Odwiedzając latem Władysławowo, warto wybrać się do „Hallerówki”, czyli obecnie Oddziału Muzeum Ziemi Puckiej im. Floriana Ceynowy. Drewniana willa przy ulicy Morskiej 6 została wybudowana w 1922 roku. Należała do Józefa Hallera, dowódcy słynnej Błękitnej Armii, oraz jego rodziny.
Tegoroczna edycja Marszu Śledzia odbędzie się pod koniec sierpnia. Zapisywać się można jednak tylko do czwartego lipca. Ale co najbardziej istotne, rejestracja nie oznacza jeszcze gwarancji udziału w zawodach.
W niedzielę na wodach Zatoki Puckiej odnotowano pierwszą w tym roku trąbę wodną. Jak podkreślają Polscy Łowcy Burz, w kwietniu są one bardzo rzadkim zjawiskiem.
Spędzili w wodzie ponad 5 godzin, przeszli 12 kilometrów Zatoką Pucką i po drodze zjedli tradycyjnego śledzia. Dziś, już po raz dwudziesty, odbył się Marsz Śledzia, czyli ekstremalna, wodna wędrówka z Kuźnicy do Rewy. Tradycyjnie wzięło w niej udział stu śmiałków. I co warte podkreślenia, wszystkim udało się dotrzeć o własnych siłach do mety, co nie jest regułą podczas tych wypraw.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
