Zakaz kąpieli w Pucku. Do zatoki trafiły ścieki z oczyszczalni

(fot. Spółka Wodno-Ściekowa "Swarzewo")

Zakaz kąpieli wprowadzono na kąpielisku w Pucku. To pokłosie wczorajszej awarii oczyszczalni ścieków w Swarzewie i zrzutu nieczystości do Zatoki Puckiej. Usterkę naprawiono po kilku godzinach.

Wstępnie ustalono, że do morza dostało się 200 metrów sześciennych ścieków. Kontrolę wszczął Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. W zależności od ustaleń podjęte zostaną dalsze kroki – poinformował Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

18 lipca Powiatowa Stacja Epidemiologiczna pobrała próbki wody w zatoce – wyniki mają być znane w środę, 20 lipca. Aleksandra Lange, zastępca dyrektora puckiego sanepidu, przekonuje, że do tego czasu konieczny jest zakaz kąpieli.

– To działanie preferencyjne, ale konieczne z uwagi na to, że wiemy, że wyciek ścieków nastąpił. Zakaz kąpieli dotyczy oczywiście samego kąpieliska, ale pojawiająca się informacja powoduje, że osoby, które przeczytają komunikat, dowiedzą się, że ścieki dostały się do Zatoki Puckiej, więc wskazane jest powstrzymanie się od kąpieli do czasu, aż ukażą się nasze następne komunikaty, kiedy otrzymamy wyniki badań – wyjaśnia.

Grzegorz Armatowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj